Inna szerokość budynku nie musi wynikać z innej odległości, może być nieco inny kąt lub inna ogniskowa, to wystarczy. Ale niezależnie od odległości - proporcje wysokości będą takie same.Z porównania proporcji kondygnacji i znajdującego się w środkowej części gzymsu (mierzonej w narożniku), wychodzi mi, że poziom ulicy obniżył się dość sporo - poziom gruntu z pierwszego zdjęcia zaznaczyłem mniej więcej na czerwono:

Okna na piętrze mają tę samą wysokość, złudzenie spowodowane jest zlikwidowaniem łuków nad wnękami. Na dole są faktycznie niższe.
Porównanie pocztówki wstawionej przez Sylwka (1910 rok) i wspominanej przeze mnie pocztówki Brandysa z 1919 roku (z "Ukłonów z Dąbrowy") - zauważcie, że poza dodaniem daszku i schodków od ulicy nie zmieniło się nic, nawet ogrodzenie jest to samo. A z ulicy już trzeba kilka schodków do wejścia pokonać.


CYTAT(Bathurst @ pią, 25 sty 2013 - 00:43)

Na ścianie bocznej budynku współcześnie to nie jest czasem wzmocnienie takie jak na budynkach obszarów górniczych?
Jeśli chodzi Ci o ten prostokąt nad głową stojącej przy narożniku budynku kobiety - jest to tablica poświęcona pamięci Eugeniusza Furmana.
CYTAT(yaku @ pią, 25 sty 2013 - 10:12)

- zastanawiam sie też czy w tym ganku nie było przypadkiem schodów prowadzących zarówno kilka schodów górę , ale też schody do piwnic ( bardzo czesto stosowane w starych budynkach)
IMHO jest za "płytki", z tego co pamiętam schody do piwnic są bardziej w głębi holu.