Zapewne część forumowiczów kojarzy (odwiedzaną choćby przy okazji wycieczek Pakosznicy czy FdZD) "tajemniczą upadową" w Zagórskim Lesie.
Od niedawna nie jest już tajemnicza - znalazłem ją na przedwojennej mapie linii kolejowych w Zagłębiu Dąbrowskim, wynika z niej, że w tym miejscu znajdowała się kopalnia Wojciech, jest ona zaznaczona również na mapie WIG 1:10 000 z 1929 roku - niestety bez nazwy.

Krótka informacja o kopalni na podstawie "Słownika kopalń węgla na ziemiach polskich" Jarosa

Kopalnia Wojciech eksploatowana była w latach 1921-24 na dzierżawionych polach górniczych przez Stanisława Knothe i Józefa Przedpełskiego. Maksymalna roczna produkcja wyniosła 20 106 t w 1922 roku, był to porównywalny rząd wielkości z kopalniami takimi jak np. Wiesława (a mniej więcej połowa wydobycia Stanisława).

Pan Knothe to w ogóle ciekawa postać, informacje o nim znajdziecie tu.

Upadowa jest zasypana niestety dość skutecznie, widoczna na zdjęciach dziura w stropie powstała według mnie w czasie budowy linii B2 w tym miejscu (jest dokładnie w transzei). Widać (niestety, nie na zdjęciach), że wzdłuż jednej ze ścian szły schodki, reszta dna/spągu jest równa - zapewne pozostałość po torowisku dla wózków.

Na początek wspominane mapy:





Na drugiej mapie kopalnia Wojciech jest zaznaczona czerwonym kółkiem. Zaznaczyłem również kopalnie: Karol (czarne kółko), Staszic (również należała do Knothego) - zielone kółko, po wojnie prawdopodobnie w tym samym miejscu był szyb wentylacyjny Franciszek (KWK Czerwone Zagłębie/Porąbka-Klimontów) oraz szyb Kazimierz IV kopalni Kazimierz (niebieskie kółko).


Na pierwszym planie fragment dekla kochbunkra, za upadową widoczne rowy linii B2


Widok z powierzchni - niestety, zbyt duży kontrast między światem zewnętrznym a wnętrzem


Trochę głębiej


Blisko końca dostępnego odcinka jakiś ptak próbował się osiedlić, ale niestety nie przetrwał


Ostatni zawias wink.gif